Przychodzimy na świat jako istoty bezbronne, słabe, drobne i niezaradne. Potrzebujemy wielu lat, aby się usamodzielnić, wzrosnąć niczym dęby, zakorzenić w świecie i wzmocnić. Kto przez te wszystkie lata czuwa nad nami?... Kto ociera łzy z naszych policzków, pociesza, ucisza nocne trwogi?... Kto trzyma nad nami światło łagodności, troszczy się o nas, strzeże od złych przygód?... Czyje serce najwięcej rozumie, bezgranicznie kocha i wspaniałomyślnie wybacza?...
Słowa tak proste, a jednocześnie tak wyjątkowe, tak słodkie - Matki, Mamy, Mamusie, Mateczki, Mamunie... To dzięki Wam przychodzimy na świat, to Wasze twarze czułe i ufne pochylały się nad naszymi kołyskami. To z Waszych ust słyszeliśmy pierwsze bajki, przyjacielskie rady i przestrogi.
Chcąc podziękować wszystkim Mamom za trud włożony w wychowywanie nas, dbanie o nasze potrzeby i rozpieszczanie, uczniowie obu klas VI i III gim. (pod opieką wychowawczyń: pani Małgorzaty Kozak, Mirosławy Borowskiej, Marty Łukaszuk i Anny Grygoruk) przygotowali montaż słowno – muzyczny, w którym skrzydlate poetyckie słowa przeplatały się z piosenkami w wykonaniu Kornelii, Małgosi i Mileny z kl. III b gim. oraz wszystkich uczestników (nad stroną muzyczną czuwała pani Ala Sajewicz oraz chłopcy z kl. IIa gim – Patryk i Szymon). Dziękowaliśmy naszym Mamom za to, że są przy nas, że towarzyszą nam w chwilach szczęścia i wówczas, gdy potrzebujemy matczynej rady. Tłem do części muzycznej była prezentacja slajdów.
Chwile wzruszeń przeplatały się z momentami szczerego śmiechu, gdy (z lekkim zacięciem satyrycznym...) pokazaliśmy scenki z życia czterech mam: profesjonalnej kury domowej (w tej roli – Wiola), zapracowanej bizneswoman (brawurowa rola Dominiki Kondratiuk), mamy wyluzowanej (Milena) oraz nadopiekuńczej – (pełna ciepła Ania Szumowska).
Na zakończenie uroczystości, chcąc osuszyć gorące łzy spływające po policzkach wieeeelu Mam, przygotowaliśmy słodki poczęstunek – ciasta i ciasteczka upieczone przez nas. Na półtorej godziny stołówka szkolna zamieniła się w uroczą, klimatyczną kawiarenkę, gdzie uśmiechowi towarzyszyła refleksja, a beztroska przeplatała ze wzruszeniem...
Wciąż jesteś przy mnie,
Ty jedyna...
Ty, kiedy pochylasz się nade mną,
uważnie patrząc w moje oczy.
Uciszasz drżenie i ból
i chociaż Ciebie nie ogarnę
słowem i gestem,
jest mi dobrze
i mówię Ci po prostu:
jesteś...
Mirosława Borowska, Małgorzata Kozak, Marta Łukaszuk, Anna Grygoruk